sobota, 26 stycznia 2013

1.

-Cześć Klaudia -usłyszałam za swoimi plecami głos swojej najbliższej przyjaciółki.
-Hej
Usiadła obok mnie i od razu spytała:
-Dobrze się czujesz? Nie wyglądasz najlepiej. Nadal masz te koszmary?
-Tak.
-Mówiłaś o tym swojej mamie?
-Wspominałam tylko, że nie mogę spać. Nie chcę, żeby się martwiła.
-Od kiedy Ci się to śni?
-Od powrotu z gór.
-Ach wakacje w górach. To musiało być coś. Poznałaś kogoś fajnego?- spytała rozmarzonym głosem Mariola. Nie zdążyłam odpowiedzieć bo akurat zauważyłam JEGO. Właśnie wysiadał z czarnego porsche. Brązowe roztrzepane włosy. Zgrabna i nieźle zbudowana sylwetka. Uśmiechał się uroczo. Biała koszula była bardzo dopasowana do jego ciała.
-Kto to?- spytałam i wskazałam go lekkim skinieniem głowy. -Gadałaś z nim?
-Nie. Mieszka obok mnie, ale nie było go całe wakacje, aż do wczoraj. Chyba ma na imię Sebastian.
-Chodź go przywitamy. -Chciałam sobie poprawić humor, a nie ma to jak dobry flirt z nowo poznanym chłopakiem.
-Jaja sobie ze mnie robisz?
-Może -odpowiedziałam i pociągnęłam Mariolę w stronę przystojnego nieznajomego.
-Cześć jestem Klaudia. A to jest Mariola.
-Cześć- odpowiedział zimnym tonem. Na nosie miał czarne okulary, więc nie mogłam stwierdzić czy patrzy na mnie, czy nie.
-Jesteś Sebastian? Mam rację?
-Od kąt wyszedłem z auta minęła niespełna minuta. To dużo, żebyś zdążyła napisać o mnie książkę -powiedział z ironią.
-No cóż witamy Cię w naszej szkole oraz mamy nadzieję, że Ci się tu spodoba.
-A ja mam nadzieję, że się stąd szybko wyniosę -powiedział mijając nas i udając się pośpiesznie do szkoły.
Mariolka zaczęła coś mówić, lecz jej kompletnie nie słuchałam i po chwili chyba zauważywszy to przymknęła się na chwilę. A ja myślałam o Sebastianie. Był intrygujący i bardzo oschły, co mi się bardzo a to bardzo podobało. Był pierwszym chłopakiem, który zignorował mnie. Lecz jednak jak sądził, że ja się tak szybko poddam, to się przeliczył!.



                      ----------------------------------------------------------------
Dodałam krótkiego prologa, wiec od razu dodałam również pierwszy rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba.

1 komentarz:

patrycjaw pisze...

Fajne. Czekamy na więcej :)